wtorek, 30 grudnia 2014

Soft winter

Kilka słów o bardzo spontanicznej sesji z Paulą. Ja jak wstałam tak poszłam na sesję, nooo dobra... zjadłam śniadanie. Uznałam, że nie ma się co stroić na zdjęcia na polach (dlatego nie zobaczycie zdjęć z backstage'a haha). Paula miała za sobą długie przygotowania, pakowanie i parzenie herbatki do termosu. Sama sesja nie trwała długo, chociaż dla nas marznięcie w zaspach było niczym niekończąca się opowieść. Ja zarzekałam się, że już więcej z domu nie wyjdę dopóki lato nie nastanie, ale już w ten weekend kolejna sesja, więc jeśli nie wyćwiczę metody teleportacji to wyjść będę musiała :) Efekty naszej pracy oceńcie sami...

modelka, wizaż, fryzura, stylizacja: Paula Wąsowska
maxmodels

fotograf: Dajana Rutkowska
maxmodels
www